Szukaj na tym blogu

piątek, 16 grudnia 2016

Chrzest był pomysłem Jana Chrzciciela?

„W Adwencie słyszymy w Liturgii o Janie Chrzcicielu i o chrzcie, jakiego udzielał. Chrzest Janowy był natchnieniem z nieba czy może istniał już w jakieś formie przed Chrzcicielem?

Takie zapytanie otrzymałem niedawno. Nie znałem odpowiedzi na to pytanie, dlatego postanowiłem jej poszukać. Myślę, że jest czymś oczywistym, iż chrzest Janowy i całe jego posłannictwo było odpowiedzią na natchnienie z nieba. Ale pytanie pozostaje, czy istniał już chrzest w jakieś formie przed największym pośród narodzonych z niewiasty. Kiedy przychodzą do niego kapłani i lewici wysłani z Jerozolimy, aby zapytać go, czy jest Mesjaszem, Eliaszem lub oczekiwanym prorokiem, zadają mu też takie pytanie: «Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?» (J 1,25 BT). Warto tu zwrócić uwagę, że wysłannicy nie pytają: „Co to za pomysł z tym chrztem? Dlaczego wprowadzasz nieznane nam praktyki?”, ale „Kto ci dał prawo to czynić?”. To pytanie zdaje się potwierdzać ówczesne przekonanie, że Mesjasz, Eliasz, gdyby przeszedł powtórnie, i obiecany w Pwt 18,15-19 prorok mieliby prawo udzielać chrztu. A skoro Jan zaprzeczył, że nie jest żadnym z nich, pojawia się pytanie, dlaczego to czyni.

Protestancki autor Leon Morris tak komentuje J 1,25:
„(…) Ponieważ Jan jasno stwierdza, że nie jest Mesjaszem lub osobą mesjaniczną, dlaczego chrzci? Chrzest nie był nową praktyką w judaizmie. Był zwykłym rytem inicjacji konwertytów z innych religii. Kiedy taka konwersja miała miejsce, członkowie rodziny płci męskiej byli obrzezani, a wszyscy obojga płci przyjmowali chrzest. Ryt ten był pojmowany jako ceremonialne usunięcie wszelkiego rodzaju brudu zaciągniętego w pogańskim świecie. Nowością chrztu Janowego i ościeniem tej praktyki był fakt, że praktykował wobec żydów ryt, który był uważany za odpowiedni dla pogan wchodzących do judaizmu. Żydzi byli gotowi zaakceptować punkt widzenia, że poganie byli zbrukani i wymagali oczyszczenia. Ale włożyć żydów do tej samej grupy było czymś, przed czym się wzdrygali. Żydzi już byli przecież ludem Bożym. To prawda, że na podstawie pewnych fragmentów ST niektórzy ludzie oczekiwali chrztu u zarania epoki mesjańskiej (Ez 36,25; Za 13,1), ale Jan zaprzeczył, że jest Mesjaszem”.[1]



[1] Morris, L. (1995). The Gospel according to John (p. 123). Grand Rapids, MI: Wm. B. Eerdmans Publishing Co.

środa, 14 grudnia 2016

Jezus anatemą?

Biblia jest pełna niespodzianek. Jedną z nich odkryłem w ubiegłym tygodniu w czasie lektury Nowego Testamentu w wersji interlinearnej.

Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z dwuznaczności, jaka wiąże się z biblijnym słowem „anatema”. Czytając Łk 21,5 („Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, powiedział…” BT) zauważyłem z niemałym zdziwieniem, że greckim słowem, które zostało przetłumaczone w Biblii Tysiąclecia „darami”, jest słowo „αναθημασιν[1], celownik liczby mnogiej od: ἀνάθημα (czyt. anathema[2]). To słowo funkcjonuje także w jęz. polskim – „anatema”, ale jego znaczenie jest zgoła przeciwne: „klątwa” [3]. Także i to znaczenie wywodzi się z tego samego słowa greckiego, które w Łk 21,5 oznacza „dar wotywy”. Czyżby więc jedno i to samo słowo oznaczało „dar wotywny ofiarowany Bogu” i rzecz (lub osobę), która znajduje się pod klątwą, czyli przeklętą? Dokładnie tak![4]

Greckie słowo „anatema” oznaczające rzecz lub osobę pod klątwą jest również obecne w Piśmie św. i to o wiele częściej niż w tym znaczeniu, z jakim spotykamy się w Łk 21,5 (jedyny taki przypadek w całym NT). Trzy przykłady: „Jeżeli ktoś nie kocha Pana, niech będzie anatema (ἀνάθεμα)!” (1 Kor 16,22). Ten sam św. Paweł mówi o sobie: „Wolałbym bowiem sam być anatema (ἀνάθεμα) [odłączony] od Chrystusa dla [zbawienia] braci moich, którzy według ciała są moimi rodakami” (Rz 9,3), a w innym miejscu o Jezusie: „Otóż zapewniam was, że nikt, pozostając pod natchnieniem Ducha Bożego, nie może mówić: «Jezus [niech będzie] anatema (ἀνάθεμα)!». Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus»” (1 Kor 12,3)[5].

W ostatnim cytowanym wersecie to słowo odnosi się do Jezusa. I dlatego w tym kontekście można rozumieć je na różne sposoby[6]:


A skoro tak, to cały ten werset może być tłumaczony na różne sposoby. W Biblii Tysiąclecia czytamy: „Otóż zapewniam was, że nikt, pozostając pod natchnieniem Ducha Bożego, nie może mówić: «Niech Jezus będzie przeklęty!». Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus»”. W przypisie można przeczytać: „Tzn. jak niemożliwością jest, by ktoś był wspierany przez Ducha Świętego, gdy bluźni Jezusowi, tak również nikt nie może wyznać swej wiary, jeżeli nie otrzyma specjalnej pomocy z góry”. 

Wojciech Kosek, który jest też autorem powyższego graficznego przedstawienia „Jezusa jako anatemy” proponuje inne rozumienie 1 Kor 12,3: „Pełną wymowę stwierdzenia św. Pawła z 1Kor 12,3 należy ująć następująco: tak jak ‘nie ma na świecie ani żadnych bożków, ani żadnego boga, prócz Boga jedynego’ (8,4), tak też duch żadnego boga ani nie objawi pełni tajemnicy Jezusa – Anathemy, ani pełni tajemnicy Jezusa – Pana, prócz Ducha Boga jedynego, Ducha Świętego”. Jest to konkluzja jego studium „Jezus jako Anathema (1 Kor 12,3) w świetle Didache 16,5 w tłumaczeniu Anny Świderkówny”, z którym można zapoznać się klikając na link: http://www.adoracja.bielsko.opoka.org.pl/biblistyka/1Kor12_3_dr_Wojciech_Kosek.html



[2] Chociaż prawidłową transkrypcją greckiego słowa jest zapis: „anathema”, to jednak, ponieważ w jęz. polskim poprawną ortograficznie wersją jest „anatema”, w niniejszej notce będę stosował się (z małymi wyjątkami) do wskazań polskiej ortografii. 
[3] Słownik języka polskiego podaje takie znaczenia tego słowa:
a) «w katolicyzmie i prawosławiu: uroczysta klątwa kościelna»
b) «ostre potępienie kogoś lub czegoś» (http://sjp.pwn.pl/szukaj/anatema.html)
[4]  Z. Abramowiczówna (redaktor), Słownik grecko–polski, ἀνάθεμα – 1. rzecz poświęcona bóstwu, wotum; 2. rzecz lub osoba przeklęta.
[5] Wprawdzie w 1 Kor 12,3; 16,22; Rz 9,3 jest inny zapis tego słowa, różny niż w Łk 21,5, ale jak można przeczytać w Teologicznym Słowniku Nowego Testamentu, nie ma pomiędzy nimi różnicy znaczeń. („ἀνάθεμα is a new Hell. constr. for the Att. ἀνάθημα with no change of meaning” (Kittel, G., Bromiley, G. W., & Friedrich, G. (Eds.). (1964–). Theological dictionary of the New Testament (electronic ed., Vol. 1, p. 354). Grand Rapids, MI: Eerdmans.))