Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 16 lutego 2015

Kobieta vs. grzech i błogosławieństwo

„Grzech [pierworodny] dokonuje się w sferze religijnej, dlatego oznacza on w najgłębszej istocie odstępstwo kobiety. Nie dlatego, że Ewa sięgnęła po owoc pierwsza, ale że sięgnęła po owoc jako kobieta. W niej, jako kobiecie, upadło całe stworzenie, ponieważ jej upadek dokonał się w sferze religijnej. Nie tylko jest ona przez całą swą istotę przeznaczona do uległości, ale jest po prostu uobecnieniem kornej uległości wszechświata i dlatego jej bunt ma w sobie coś demonicznego. I tak też jest odczuwany. Jak upadły anioł jest czymś straszniejszym od upadłego człowieka, tak upadła kobieta jest czymś straszniejszym od upadłego mężczyzny. W tym ‘Nie’ wraz z Ewą odpadło od Boga całe stworzenie. Tak, bo chociaż to w Adamie dokona się istota grzechu pierworodnego, to zaczyna się on w Ewie – matce wszystkich żyjących”. (Gertrud von Le Fort, usłyszane dzisiaj)

„Wprawdzie świat może zostać poruszony siłą mężczyzny, ale błogosławieństwa, we właściwym tego słowa znaczeniu, dostępuje zawsze tylko w znaku kobiety”. (Gertrud von Le Fort, znalezione w necie)